Syn trudny w obsłudze
Co wydaje Ci się teraz w życiu najważniejsze?
Dziecko to ogromna odpowiedzialnośći chociaż to banał, to właśnie teraz zaczyna to do mnie docierać. Trudne będzie też przestawienie myślenia z „ja” na „ono”. jestem egocentryczna, a teraz pojawi się nowy człowiek i to on będzie w naszym centrum uwagi.
Zastanawiasz się jakie będzie Twoje dziecko?
Łatwe na pewno nie. Oboje z mężem mamy silne charaktery. (...) Nie spodziewam się, że nasz syn będzie łatwy w obsłudze. Chciałabym umieć przekazać mu pewność siebie i wiarę we własne możliwości. Wychować zgodnie z zasadą: lepiej, żeby był szczęśliwym drwalem niż nieszczęśliwym dyrektorem banku.
Katarzyna Glinka dla „Vivy!” nr 26/2011
wyb. ns