Skąd ten wiatr, kto dmucha w żagle?

Ja dmucham. Po raz pierwszy w życiu mam poczucie, że się skontaktowałam sama ze sobą. Dotychczas nie miałam na to czasu, był jazgot i szum w głowie, głównie dotyczące spełniania oczekiwań innych ludzi, pędu, gonitwy, byłam żabą Volty, która szaleńczo podskakuje. I dotarło do mnie, że muszę sobie pomóc w życiu…

Po co?
Żeby zrozumieć, dlaczego bywam nieszczęśliwa, jest mi źle, dlaczego mi nie wychodzi tak, jak bym chciała. Całe życie blokowały mnie strach, lęk i niskie poczucie własnej wartości. Wykonałam dosyć długą pracę nad tym, żeby zauważyć w sobie kogoś ważnego, kto jest coś wart.

Agata Młynarska w rozmowie z Piotrem Najsztubem dla „Vivy!” nr 1/2012    

—wyb. ns