Sławomir Popowski, przed rokiem 2006 dziennikarz „Rzeczpospolitej”, potem bez sukcesów,  dał popis typowej dla mediów bliskich władzy
niezależności dziennikarskiej.

Po pierwsze orzekł, że „2011 to był dla nas dobry rok”.  Powód – wygrała Platforma i jak uznał, „odsunęła – miejmy nadzieję, że już ostatecznie – groźbę recydywy IV RP”. Pytanie więc, do kogo odnosi się owo „nas”? Popowski należy do partii?  Po drugie tak sobie używa na innych dziennikarzach: „PiS i związana z nim formacja – od Radia Maryja i Rydzyka, poprzez »Gazetę Polską«, po czołówkę publicystów »Uważam Rze« – to najgroźniejsza, bo najbardziej reakcyjna, antyeuropejska i ksenofobiczna siła polityczna w Polsce,  zdecydowanie nadreprezentowana w mediach”. No i jak? Właściwie można wkleić do prasy z lat PRL, prawda? Absurd!

—kam, trz