Najnowsza interwencja Uważam Rze

Tu i teraz

Łowcy słów

Piotr Szymaniak

Żaden autor kryminałów nie wie tyle o światku przestępczym  i realiach pracy mundurowych co sami policjanci.  Jak się czyta spisane przez nich historie?

Robert „Ziółek” Ziółkowski w policji spędził 16 lat. Wystarczająco dużo, by poznać ją od podszewki, by znać jej dobre i, przede wszystkim, złe strony. W swojej pracy widział nie tylko zakrwawione czy rozkładające się ciała, ale i zapijaczonych, często nieradzących sobie z życiem lub odreagowujących stresy kolegów. W policji przeszedł drogę od „krawężnika", pracującego na ulicy, do członka Zespołu Poszukiwań Celowych w wielkopolskiej policji. A trzeba wiedzieć, że gliniarze z poznańskiego ZPC nie na darmo nazywani byli Łowcami Głów.

Rocznie zatrzymywali ok. 100 przestępców: złodziei, morderców czy porywaczy, w tym takich tuzów półświatka jak „Makowiec” lub członków gangów „Borysa” i „Drewniaka”.

„Łowcy Głów” to też tytuł jego debiutanckiej powieści, w której opowiada o pracy wydziału. – Akcja to oczywiście fikcja, ale inspiracją były prawdziwe wydarzenia, w których uczestniczyłem ja albo moi koledzy. Nie chcę tutaj wskazywać konkretnych spraw. Uważni znawcy tematu i czytelnicy policyjnych kronik na pewno odnajdą te postaci i sytuacje – mówi Robert Ziółkowski.

Bohaterowie Ziółkowskiego są wyraziści, a linia podziału na dobro i zło nie przebiega wzdłuż granicy komisariatu. Wśród policjantów mamy więc zarówno tępych lizusów, wazeliniarzy karierowiczów, jak i twardych facetów harujących od świtu do nocy. Ci lepsi gliniarze są głównie w ZPC. Źle opłacani, wystawiani na ryzyko, zalewani papierkową robotą płacą za swoje zaangażowanie skołatanymi nerwami, rozwodami czy alkoholizmem. W ostatecznym rozrachunku zawsze wiedzą jednak, po której stronie leży dobro.

Aktualne wydanie Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Adam Maciejewski

Polski kapitał na Kaukazie

Od 2014 r. w Armenii działa fabryka polskiej spółki Lubawa. Nawiązanie współpracy z rządem Armenii było możliwe dzięki promocji naszego przemysłu za granicą, wspieranej przez dotacje z UE