Z tamponem w nosie
Tydzień przez Świetlik
Wiktor Świetlik
Czy wiecie, jakie jest najbardziej suwerenne państwo w Europie? Szwajcaria? Pudło. To polska prokuratura. Sławomir Neumann z PO, tłumacząc, dlaczego premier nie przerwie urlopu, stwierdził we wtorek, że tygodniowa afera „to są wewnętrzne sprawy prokuratury”. Teraz już wiadomo, po co było to całe oddzielenie prokuratury od ministerstwa.
Po to, żeby prokurator, kiedy chce, spokojnie mógł strzelić sobie w łeb i by prokuratury bezkarnie mogły wytaczać sobie nawzajem wojny. Choć może faktycznie lepiej, jakby premier został, pomimo nawoływań opozycji, na tym urlopie. – Reakcja pułkownika Przybyła była mocno przesadzona – stwierdził błyskotliwie zaraz po powrocie z nart. Wygląda na to, że prezydencka choroba mówienia straszliwych banałów jest zakaźna.
Z kolei Antoni Macierewicz krótko po tym, gdy poznański prokurator postrzelił się w głowę, dokładnie wyjaśnił przyczyny całej sytuacji. Dobrze, że są na prawicy ludzie, którzy zawsze wiedzą wszystko i nigdy się nie wahają w wydawaniu sądów. W ten sposób innym łatwiej się nie myśli.
Nadzieją przyszłej prawicy okrzyknięto Przemysława Wiplera, młodego i faktycznie bystrego parlamentarzystę.
Nie najlepsza to jednak wiadomość dla posła Wiplera (nie ta, że jest bystry, ale że jest nadzieją), bo młodymi nadziejami w PiS byli już Ziobro i Migalski. Ten ostatni, według starej przepowiedni Jarosława Kaczyńskiego, już niedługo powinien zostać prezydentem.
Kiedyś w PO był Projekt, teraz jest Plan. Plan Informatyzacji Państwa. Z innych ważnych zmian w kraju – powstaje Komitet do spraw Cyfryzacji. Nawet jeśli wszystkich swoich wzniosłych zamierzeń nowy urząd nie spełni, to przynajmniej może choć rozda kilkaset służbowych laptopów, pobudzając krajową koniunkturę, a także zatrudni kolejnych urzędników w ramach walki z biurokratyzacją.
Specjaliści od kopania kobiet i noszenia tamponów w nosie z propagowanego przez „Gazetę Wyborczą” ruchu Antifa opublikowali na swoich stronach internetowych listę nazwisk i adresów kilkuset osób, z którymi trzeba zrobić porządek, bo są rzekomymi faszystami. Wśród osób, które młodzi działacze pokojowi namaścili na wrogów ludu, jest między innymi historyk zajmujący się upamiętnianiem ofiar Holocaustu z muzeum w Majdanku. Człowiek ten bardzo się przejął, jest mu przykro i boi się o zdrowie. Ale z drugiej strony zobaczyć w drzwiach własnego mieszkania Seweryna Blumsztajna z bejsbolem w ręce i tamponem w nosie – bezcenne!