Hybrydy na sportowo
Osiemdziesiąt procent sprzedaży Lexusa to modele hybrydowe, jednak na najważniejszym rynku, w USA, gdzie takie samochody cieszą się wzięciem, marka traci klientów – w 2011 r. sprzedaż zmalała o 13,7 proc. do 198,5 tys. aut. Lexus spadł za Mercedesa i BMW, które zostało liderem rynku premium w Stanach, ze sprzedażą blisko 30 proc. większą od Lexusa.
Spadkowy trend mają odwrócić nowe modele: limuzyna GS oraz – na razie koncepcyjny – sportowy LF-LC. Zaprojektowane w kalifornijskim studiu coupe ma podwozie GS, dwa pełnowymiarowe miejsca oraz dwa dodatkowe i oczywiście hybrydowy napęd. W tym modelu najważniejsza jest stylistyka, bo podobnie mają wyglądać nadchodzące auta koncernu. W tym roku Lexus wprowadzi do sprzedaży pięć nowych lub zmodernizowanych modeli: GS, RX, CT i LS.
Państwo dysponuje wielkim majątkiem w infrastrukturze drogowej. Drogi krajowe i leżące w ich ciągach mosty oraz wiadukty warte są 194,2 mld zł, natomiast infrastruktura kolejowa ma wartość zaledwie 13 mld zł.
Według platformy internetowej Superauto 24 w 2011 r. Polacy poszukiwali wśród aut używanych czarnych hatchbacków z silnikami o pojemności 1,2–1,4 l, w cenach do 40 tys. zł. Wśród przedsiębiorców największym popytem cieszyły się SUV-y.
Według raportu Komisji Europejskiej i Europejskiej Agencji Środowiska samochody Toyoty miały najniższą emisję CO2. 65 proc. floty sprzedanej w 2011 r. emitowało średnio 112,2 g/km, gdy średnia dla rynku wynosi 140 g/km. KE żąda, aby nowo rejestrowane auta emitowały poniżej 128,35 g/km. W 2011 r. w pomiarach zostało uwzględnione 65 proc. sprzedanych aut, wszystkie będą liczone od 2015 r.
W 2014 r. fabryka Nissana w Decherd, Tennessee (USA), rozpocznie produkcję czterocylindrowych silników benzynowych Mercedesa dla produkowanych w USA Mercedesa Klasy C oraz Infiniti. Dla obu marek rocznie będzie powstawać 250 tys. silników.
Duże silniki tracą popularność – udział sześciocylindrowych i większych zmaleje do 13 procent w 2015 r., gdy w 2007 r. sięgał 22 proc. Silniki czterocylindrowe utrzymują swój 76–78-procentowy udział, rośnie natomiast popularność silników dwu- i trzycylindrowych, które w 2015 r. zdobędą 11-procentowy udział.
Chociaż ponad 80 proc. dyrektorów zarządzających przemysłu samochodowego zapowiada w najbliższych dwóch latach zwiększenie inwestycji w produkcję silników elektrycznych oraz akumulatorów, większość z nich spodziewa się, że auta elektryczne zdobędą w 2025 r. nie więcej niż 15 proc. światowego rynku samochodów osobowych – tak wynika z badania przeprowadzonego przez firmę konsultingową KPMG. Dyrektorzy z USA i Europy przewidują, że auta elektryczne będą mniej popularne i zdobędą nie więcej jak 10 proc. sprzedaży.