Pycha i zagubienie
Wywiad z Bronisławem Wildsteinem, pisarzem
Twoja ostatnia powieść „Czas niedokonany" to saga rodzinna, a zarazem duchowy portret XX w. W 1906 r. ginie w pogromie patriarcha rodu Baruch Brok, ostatni człowiek, dla którego centrum życia stanowi Bóg. Jego trzej synowie porzucają wiarę ojca i próbują zagospodarować jakoś pustkę, która powstała po „śmierci Boga". Rzucają się więc w świeckie surogaty religii, zauroczeni naukami Marksa, Freuda czy Heideggera, ale wszyscy przeżywają rozczarowanie. Kolejne pokolenie odrzuca już jakiekolwiek prawdy, niewzruszone zasady czy mocne tożsamości. Wszystko jest płynne, zmienne, nieokreślone. W końcu dochodzimy do czwartej generacji, którą reprezentuje młody Adam Brok. Jakiego dokona wyboru?
Tego do końca nie wiemy. Powieść nosi przecież tytuł „Czas niedokonany". To jest opowieść o XX w., a właściwie o nowoczesności – i w tym sensie to także jest „czas niedokonany", bo nowoczesność jako pewien ideowy projekt nie skończyła się jeszcze i nie wiemy, dokąd nas doprowadzi. Jej podstawowym wyróżnikiem jest zakwestionowanie Boga oraz ładu metafizycznego. W takim świecie żyjemy i ja taki świat opisuję.