Rozbójnicy i święci
Dla kobiety najważniejszy są wygląd auta i wyjątkowość modelu. Moc silnika i cena schodzą na dalszy plan
Pewna klientka po wejściu do salonu zobaczyła mazdę 2 w zielonym kolorze i zakochała się w niej. Od razu nazwała auto „zielony zoom-zoom", dokupiła skórzaną tapicerkę z zieloną nicią, a na wszystkich fotelach zamówiła inicjały jej, męża i córki. Za to auto zapłaciła 70 tys. zł, a więc cenę większej mazdy 3 – mówi Agnieszka Koncewicz-Sambor z salonu Mazdy w Dąbrowie Górniczej.
Z przeprowadzonej przez ogólnopolską sieć niezależnych sprzedawców części i serwisów samochodowych ProfiAuto sondy wynika, że Polki kupujące samochód kierują się przede wszystkim wyglądem i parametrami – te dwie odpowiedzi wybrało 31 proc. spośród 380 pytanych pań. 22 proc. odpowiedziało, że najważniejsza dla nich jest marka auta, a tylko 16 proc., że kieruje się ceną samochodu. Wolą kupić droższe, ale takie, które uważają za ładne lub wyróżniające się. – Akurat w kwestii wyboru samochodu kobiety są wzrokowcami, a mężczyźni wolą sprawdzać i próbować. Kobietami rządzi prawo stylu: wszystko musi do siebie pasować, również kolor paznokci do lakieru samochodu. Kobiety nie oceniają samochodu pod kątem tego, jak szybko osiąga 100 km/godz., czy też liczby cylindrów. Zwracają za to uwagę na estetykę wykonania wnętrza – uważa Dorota Paluch, ekspert z portalu ProfiAuto.pl.