Najnowsza interwencja Uważam Rze

Świat

Jelcyn krytykowal polowicznosc reform Gorbaczowa i lansowal koncepcje bolszewizmu narodowego. fot. Boris Babanov

Jak Gorbaczow zatopił Sowiety

Marek Jan Chodakiewicz

Ostatni gensek dobitnie udowodnił, że utopii nie da się utrzymać u władzy bez przemocy

Ostatni sowiecki sekretarz generalny partii bolszewickiej był przednim leninistą. Nauczył się świetnie dialektycznego „kto kogo", ogrywał, jak chciał swoją konkurencję" – pisał na gorąco, w 1988 r., Anthony D'Agostino. Natomiast Stephen Kotkin stwierdził, że Michaił Gorbaczow pozostawał wierny „humanistycznym ideałom" rzekomo zawartym w socjalizmie i z tego powodu koniec ZSRR nastąpił w zasadzie bez przelewu krwi. Inna interpretacja sugeruje raczej, że pokojowa implozja ZSSR i transformacja totalitaryzmu na postkomunizm była wynikiem całego szeregu nakładających się na siebie czynników. Jednym z nich był fakt, że Gorbaczowowi zabrakło morderczych instynktów, które charakteryzowały sowieckich władców Kremla.

Nie oznacza to, że jednak gensek odżegnywał się od przemocy. Na przykład, jak pokazują dokumenty, które z tajnych archiwów komunistycznych wykradł Pavel Stroilov, Gorbaczow z pełnym zrozumieniem odniósł się do masakry na placu Tiananmen w Pekinie w czerwcu 1989 r. Wręcz pochwalił swoich chińskich towarzyszy: „Musimy być realistami. Tak jak my, również oni [chińscy komuniści] muszą się bronić. Trzy tysiące [zabitych]... No i co z tego?".

Aktualne wydanie Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Intermedia

• MYŚLI I SŁOWA • BEATA SZYDŁO

Piotr BOŻEJEWICZ

Może i koniec, ale nie świata

• TAKO RZECZE [P] •Skoro Obama nawet w części nie okazał się takim cudotwórcą, jak przepowiadali eksperci, to czemu Trump miałby być taki groźny, jak go malują ci sami ludzie?