W  historii szpiegostwa ta technika znana jest od lat.

I zazwyczaj jest bardzo skuteczna. Zazwyczaj, czyli nie zawsze...

Pod koniec lat 50. KGB miał zastawić pułapkę na prezydenta Indonezji Sukarno. Podczas wizyty w Moskwie urządził mu wieczorną zabawę z kilkoma czarującymi Rosjankami, która dość szybko przeszła w fazę wyuzdanej orgii. Wyczyny Sukarno zostały uwiecznione na kamerze ukrytej za jednym z luster w hotelowym pokoju. Następnego dnia prezydenta zaproszono na prywatny pokaz – uraczono go filmem pornograficznym z nim samym w roli głównej. Indonezyjski przywódca najwyraźniej nie zrozumiał intencji swoich gospodarzy: wyraził uznanie dla ich reżyserskich zdolności i poprosił... o kopię filmu, aby pochwalić się temperamentem i sprawnością fizyczną po powrocie do ojczyzny.