Prokuratura podważa słowa Grasia
Wydana w zeszły wtorek przez prokuraturę opinia stawia pod znakiem zapytania dalszą obecność w rządzie Pawła Grasia.
Śledczy potwierdzili, że będąc już członkiem gabinetu Donalda Tuska, Graś podpisywał dokumenty polsko-niemieckiej spółki Agemark.
Takie stanowisko prokuratury oznacza, że minister mógł złamać ustawę antykorupcyjną. Sprawa dotyczy lat 2007 – 2008. Rzecznik rządu był oskarżany o to, że w oświadczeniach majątkowych zataił fakt, iż zasiadał w tym czasie w zarządzie spółki Agemark, pełniąc równocześnie funkcję w rządzie. Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Umorzyła je jednak, bo nie znalazła dowodów na potwierdzenie łamania ustawy antykorupcyjnej. Graś miał złożyć rezygnację z zasiadania w zarządzie w listopadzie 2007 r.
Okazało się jednak, że na dokumentach spółki wytworzonych po listopadzie 2007 r. widnieją podpisy Grasia.
—j.s.