Rozmowy o grzesznym Kościele
Gdyby nie nazwiska autorów książki „Chodzi mi tylko o prawdę", z wielu fragmentów można by wnosić, że to kolejna publikacja antyklerykalna.
Bo kiedy katolicki ksiądz szczerze wyznaje: „Brakuje mi takiej zupełnie normalnej rodziny, żony i własnych dzieci", można pomyśleć, że mamy do czynienia z duchownym, który chce zrzucić sutannę.
Kiedy kapłan mówi o skali homoseksualizmu wśród księży, nasuwają się podejrzenia, że to kandydat na redaktora „Faktów i Mitów". Kiedy piętnuje stosunek wielu biskupów do szeregowych księży, zarzucając im chciwość, wymuszanie przemocą posłuszeństwa, a nawet mobbing, można pomyśleć, że mamy do czynienia z działaczami Ruchu Palikota.
Nic bardziej mylnego. Autorami książki są bowiem Tomasz Terlikowski i ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Jeśli można mówić o antyklerykalizmie tego wywiadu rzeki, to jest to postawa płynąca nie z nienawiści do Kościoła, ale z głębokiej do niego miłości.