Historyczny telegraf
Polska
Wielu Polaków wracających z Rosji, Białorusi lub Ukrainy opowiada ze zgorszeniem o zachowanej tam nadal totalitarnej symbolice. Pomnikach Lenina, czerwonych gwiazdach i sowieckich tablicach. Polecam, aby rozejrzeć się wokół siebie. Nasz kraj, mimo że od 23 lat jest niepodległy, również nadal nie usunął niektórych reliktów komunizmu. Przykładów nie trzeba daleko szukać. Honorowym Obywatelem Nowego Targu jest oficer NKWD Iwan Zołotar. Człowiek, który po wojnie zwalczał polskie podziemie niepodległościowe. Mimo protestów lokalne władze niespecjalnie garną się do odebrania mu tytułu. Trudno znaleźć słowa, które mogłyby posłużyć za komentarz do tej sytuacji.
USA
Do Arizony, aby wziąć udział w tamtejszej wystawie koni, przyjechał polski ogier Pogrom. Koń zaprezentował się znakomicie, ale jego imię wywołało protesty ze strony przedstawicieli tamtejszej społeczności żydowskiej. – Dla mnie słowo „pogrom" oznacza sytuację, w której polscy wieśniacy formują grupę i idą do wioski, aby wytropić i zamordować wszystkich Żydów – powiedziała Nettie Sacks, której rodzice pochodzili z Polski. Sytuacja może wydawać się zabawna, ale pokazuje, jak wiele jeszcze wzajemnych stereotypów muszą przełamać Polacy i Żydzi.
Ukraina
Bardzo ciekawe badania opinii publicznej. Okazuje się mianowicie, że aż 24 proc. Ukraińców popiera ideę uznania OUN i UPA za formacje walczące o niepodległość kraju. Przeciw jest 57 proc., a 19 proc. nie ma zdania. Poparcie dla tych ugrupowań spada, ale – jak widać – nadal jedna czwarta Ukraińców myśli o nich z sympatią. Oznacza to, że lansowana często teza, jakoby sentyment do UPA był całkowitym marginesem występującym tylko w kilku zachodnich prowincjach Ukrainy, jest nieprawdziwa.