Isia pnie się na szczyt
Agnieszka Radwańska pisze najpiękniejsze karty w dziejach polskiego tenisa. Od tego poniedziałku jest już kobiecą rakietą nr 4 na świecie.
Tak wysoko w rankingach nie była nigdy żadna polska tenisistka i żaden tenisista (Wojciech Fibak w lipcu 1977 r. osiągnął pozycję 10. w rankingu męskim).
Uroczą Isię z Krakowa wyprzedzają dziś już tylko Białorusinka Wiktoria Azarenka (nr 1), Czeszka Petra Kvitova (2) i Rosjanka Maria Szarapowa (3). A to, miejmy nadzieję, nie koniec jej drogi na szczyt. Ojciec zawodniczki Piotr Radwański twierdzi, że są realne szanse na to, by „w okolicach wielkoszlemowego turnieju w Wimbledonie", czyli na przełomie czerwca i lipca, powalczyła o pozycję liderki światowego tenisa. Trzymamy kciuki!
—kf