
W poszukiwaniu śladów Chrystusa
Największymi ekspertami od relikwii Chrystusowych na świecie nie są dziś fanatycy religijni, lecz wybitni naukowcy, osoby z tytułami profesorskimi
Przez dwa lata jeździłem po Europie, zbierając dokumentację do książki o materialnych śladach pozostawionych przez Jezusa z Nazaretu. Częściej niż z dewotami i religijnymi gawędziarzami spotykałem się z poważnymi badaczami, posługującymi się najbardziej zaawansowanymi technologiami. Podczas rozmów wciąż padały łacińskie nazwy. Nie były to jednak określenia nawiązujące do średniowiecznej teologii, ale do nauk medycznych czy biologicznych.
Agnostyk bada tunikę Jezusa
W Paryżu spotkałem się z prof. Gerardem Lucottem, światowej sławy genetykiem, członkiem Akademii Francuskiej, wykładowcą w paryskiej Szkole Antropologii, który zasłynął jako odkrywca pochodzenia różnic DNA w chromosomie Y. W 2004 r. wspólnie z prof. Andrem Marionem, fizykiem z Instytutu Optyki w Orsay, założyli niezwykłą instytucję. Powołany przez nich do życia Instytut Antropologii Genetyki Molekularnej postawił sobie za cel prowadzenie dochodzeń w sprawie autentyczności relikwii Chrystusowych.