Miłość w otchłani melancholii
Pochodzi z Etiopii, mieszka w Finlandii, a gra ascetyczną plątaninę ponurego folku i bluesa, taką mniej więcej, jakby Leonarda Cohena skrzyżować z wczesnym Devendrą Banhartem.
Mirel Wagner
Mirel Wagner
Bone Voyage/Isound Labels
Na debiutanckiej płycie Mirel Wagner mamy wyłącznie głos i akustyczną gitarę, ale to w zupełności wystarczy wokalistce do zbudowania zarazem intymnego i nieco depresyjnego klimatu. Jak mógłby zresztą być inny, skoro opowieści snute przez tę młodą, zaledwie 24-letnią dziewczynę to istna otchłań melancholii, w której wirują śmierć, smutek, rozczarowanie? Ale też miłość – tyle że trzeba jej bardzo uważnie szukać między wierszami.
—wl