Oto właśnie, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zdjęła z Andrzeja Kopiczyńskiego etykietkę aktora jednej roli – inż. Karwowskiego w „Czterdziestolatku". Bo artysta, nim trafił w 1970 r. do Teatru Narodowego, a wkrótce potem do powtarzanego bez końca serialu, zbierał  nagrody za kreacje Kordiana, Gustawa-Konrada,  Romea, Don Juana, Figara, Otella w teatrach Łodzi, Olsztyna, Szczecina, Bydgoszczy. Ma na koncie w sumie 160 ról teatralnych, telewizyjnych, filmowych i radiowych. I pełne przygód życie.     —ac

Krystyna Gucewicz, Andrzej Kopiczyński.

Jak być kochanym, MTJ