Chcę być z was dumny
Rozmowa: Leo Beenhakker, były trener reprezentacji Polski o obecnej kadrze
Franciszek Smuda jest w lepszej sytuacji niż pan, prowadząc reprezentację w finałach Euro 2008. Ma gwiazdę w każdej formacji – Wojciecha Szczęsnego, Łukasza Piszczka, Jakuba Błaszczykowskiego i Roberta Lewandowskiego.
To prawda. Forma trzech z czterech zawodników, których pan wymienił, nie jest dla mnie niespodzianką. Wojciecha Szczęsnego obserwowałem w reprezentacjach młodzieżowych, widziałem go na mistrzostwach świata do lat 20 w Kanadzie. Powołałem go na obóz przygotowawczy przed Euro 2008 jako nastolatka tylko po to, żeby nabrał doświadczenia. To urodzony bramkarz. Lewandowski też debiutował w kadrze za mojej kadencji i nie jestem zaskoczony jego rozwojem. Razem z Błaszczykowskim potrzebowali czasu, by dojrzeć i stać się wielkimi gwiazdami. Jestem natomiast zszokowany tym, co zrobił Piszczek. To absolutnie zdumiewające.