Jedność i podziały Polaków
Trudno sobie wyobrazić, by jakikolwiek polski myśliciel zaczął swój esej o polskiej tożsamości tak, jak czeski filozof Jan Patočka – „Czesi są małym narodem w środku Europy”
Spotykając się w ramach takich przedsięwzięć jak kongres „Polska – wielki projekt", które mają być zachętą do szerszej, merytorycznej debaty publicznej i wyjściem poza własne środowisko, nie sposób nie pytać, co jeszcze łączy Polaków, z kim chcemy i możemy rozmawiać i wspólnie działać, a z kim nie jest to możliwe i z jakich powodów?
W Polsce mamy do czynienia z wyjątkowo głębokim i ciągle się pogłębiającym konfliktem, z bardzo fundamentalnym i bardzo emocjonalnym podziałem. W propagandowych wypowiedziach słyszymy często, że ów podział to rezultat działań opozycji i przywiązywania nadmiernej wagi do jednego, godnego pożałowania, ale nie tak znowu istotnego wydarzenia, nad którym już dawno powinniśmy przejść do porządku rzeczy, co miałoby być warunkiem zgody. Słyszymy też, że takie „dzielenie Polaków" to bardzo zły czyn.