Watykan w kłopotach
Afera w Watykanie przyciągnęła uwagę światowych mediów. I – jak podkreślają specjaliści – może zaszkodzić nie tylko papieżowi Benedyktowi XVI
Chodzi o „VatiLeaks". W styczniu i lutym do włoskiej prasy przedostały się tajne, watykańskie dokumenty, w tym prywatne listy pisane do papieża. W niektórych z tych dokumentów pojawiły się zarzuty korupcji i niegospodarności w zawieraniu kontraktów przez Watykan oraz nieporozumienia w kierownictwie Instytutu Dzieł Religijnych (IOR), czyli banku watykańskiego.
Jego prezes Ettore Gotti Tedeschi został usunięty ze stanowiska 24 maja. A dzień później poinformowano o aresztowaniu osoby, która doprowadziła do przecieków do prasy. Z początku rzecznik Watykanu odmówił podania informacji, kim jest zatrzymany, bez zgody śledczych. Dopiero 26 maja okazało się, iż jest nim papieski kamerdyner Paolo Gabriele.
Z początku Stolica Apostolska była bardzo wstrzemięźliwa w informowaniu o sprawie. Milczał Ojciec Święty, milczał nawet dziennik „L'Osservatore Romano". W minioną środę papież Benedykt XVI przerwał jednak ciszę. Powiedział, że niektóre informacje mediów o sprawie były przesadzone i przedstawiały fałszywy wizerunek Stolicy Apostolskiej.