Nigdy nie ukrywałam wieku
I na Pudelka pani trafiła, jak prawdziwa celebrytka.
Też? Nigdy nie byłam na Pudelku, ale przecież każdy może sprawdzić w Wikipedii, kiedy się urodziłam, i coś tam napisać na ten temat. Nigdy nie ukrywałam wieku. Oczywiście nikt nie lubi, jak mu za często jego PESEL przypominać. Ja go znam na pamięć, bez patrzenia w dowód osobisty. Ale gdy spojrzę w lustro, mówię sobie: „Paradowska, jak na siedemdziesiątkę, to dobrze się trzymasz. Mogło być gorzej„. [...]
A figurę ma pani osiemnastki.
To genetyczne, moje rodzeństwo też nieźle wygląda. Niedawno mój brat obchodził 80-lecie i postanowiliśmy urządzić uroczysty obiad w Krakowie. [...] Był tort, a na nim 15 świeczek. Bo wyliczyliśmy, że wspólnie z bratem mamy 150 lat. Na każde 10-lecie jedna świeczka.
Janina Paradowska, dla „Vivy!„ (14/2012) —wyb. ns