Co dalej z religijną nietolerancją?
Michael Ben-Ari, który zniszczył i wyrzucił ostatnio Nowy Testament, jest dla państwa izraelskiego i narodu żydowskiego powodem do wstydu.
Ekstremistyczna Unia Narodowa, do której należy, ma czterech na 120 posłów w Knesecie. Takich marginalnych partii mieliśmy wiele. Czyn ten jest niezgodny z naszymi prawami.
W komisji etyki parlamentarnej Knesetu rozstrzygana jest właśnie jego sprawa.
Wiadomo, że religia ma także znaczenie w konflikcie izraelsko-palestyńskim i izraelsko-islamskim. To walka ekstremistów przeciwko judeochrześcijaństwu. Symbolem tego konfliktu jest Jerozolima, miejsce dramatycznego napięcia między trzema religiami. Nieraz to napięcie objawia się wybuchającymi bombami. Izrael i jego społeczeństwo szanuje jednak święte miejsca w Jerozolimie i walczy przeciwko wszystkim kryminalistom tworzącym prowokacje na tle religijnym.
Z tego punktu widzenia działania Michaela Ben-Ariego są nie tylko antyhumanistyczne, ale także antyizraelskie i antyżydowskie. Naród żydow-ski był ofiarą rasizmu i antysemityzmu mających podłoże religijne.