Biblioteka w kieszeni
Zmieszczenie całej kolekcji książek w elektronicznym urządzeniu to spełnione marzenie każdego czytelnika
W świecie coraz bardziej kolorowych gadżetów czytniki książek elektronicznych, czyli tzw. e-booków, wyglądają nieciekawie, zwłaszcza gdy porówna się je z coraz popularniejszymi w Polsce tabletami czy smartfonami, które z racji sporych ekranów (zwłaszcza w przypadku tabletów) również mogą służyć jako urządzenia do czytania e-booków. Jednakże czy to powinno sprawić, byśmy w ogóle nie myśleli o tych urządzeniach?
Stworzone do jednego celu – czytania – realizują go znakomicie. Poza tym zmieszczenie całej biblioteki w elektronicznym urządzeniu wielkości niewielkiej książki to przecież spełnione marzenie każdego czytelnika.
– Czytam nałogowo, w tramwaju, metrze, autobusie, gdy jadę do pracy, z pracy itd. – śmieje się Katarzyna, absolwentka filologii angielskiej. – Nie wyobrażam sobie, choć to może za dużo powiedziane, życia bez czytnika. W małym urządzeniu mogę zmieścić więcej książek niż w całym moim mieszkaniu!