Objawienia prawdziwe i fałszywe
Są religie, w których katalog miejsc świętych jest zamknięty raz na zawsze i żaden nowy obiekt nie może uzupełnić tej listy. Inaczej rzecz ma się z katolicyzmem
Nie ma niemal dekady, by na duchowej mapie chrześcijaństwa nie pojawiło się nowe sanktuarium przyciągające wiernych z całego świata. Jeszcze sto lat temu prawie nikt nie słyszał o portugalskiej wiosce Fatima, a dziś jest ona nie tylko znana na wszystkich kontynentach, lecz także odwiedzana przez 6 mln pielgrzymów rocznie.
Nowe centra duchowe coraz częściej powstają tam, gdzie doszło do niezwykłych wydarzeń, uznanych przez Kościół za autentyczne, takich jak np. cuda czy objawienia. Szczególne znaczenie w tym kontekście mają miejsca, w których – jak zeznają świadkowie – w sposób nadprzyrodzony pojawiła się Najświętsza Maryja Panna. Są wśród nich m.in. Guadalupe (rok 1531), La Salette (1846), Licheń (1850), Lourdes (1858), Gietrzwałd (1877), Fatima (1917). Najwięcej pielgrzymów przybywa do Guadalupe w Meksyku – co roku około 12 mln.