Ambicje zakrzywionej trąbki z Nowego Orleanu
Christian Scott wymyka się klasyfikacjom. Najbliżej mu do muzyki ilustracyjnej i jazzu
Na okładce swej najnowszej płyty 29-letni trębacz sfotografowany jest w żółto-różowej ceremonialnej szacie z piór i korali, pochodzącej z tradycyjnej kultury Afroamerykanów z Nowego Orleanu, znanych jako Czarni Indianie. Nie przez przypadek. Christian Scott, jeden z najgłośniejszych dziś amerykańskich trębaczy młodego pokolenia, swoje imię i nazwisko uzupełnił właśnie pochodzącym z Beninu imieniem A Tunde Adjuah. „Ten gest jest świadectwem, że przyjmuję całą swoją przeszłość i chcę ją jeszcze bardziej poznać". Zobacz na Empik.rp.pl
Nowoorleańczyk nie pierwszy raz demonstruje afrykańskie korzenie i wzywa do dyskursu publicznego o niedoskonałości amerykańskiego prawa. Wyrazem takiej postawy była firmowana przez legendarnego producenta Rudy'ego Van Geldera poprzednia, wysoko oceniona płyta artysty „Yesterday You Said Tomorrow" z 2010 r.