Kod do identyfikacji bohaterów
PRL-owscy oprawcy chcieli zatrzeć wszelki ślad po nich. Jednakże po latach jesteśmy coraz bliżej prawdy o zabitych przez bezpiekę
Mogli być dziś mężami stanu, politykami, dowódcami, ważnymi osobistościami w życiu publicznym Polski. Grabarze komunistycznej bezpieki ich ciała wrzucali jednak w tajemnicy do zbiorowych mogił, m.in. na warszawskich Powązkach, odbierając im nazwiska i prawo do nagrobnego napisu.
Teraz historycy, archeolodzy i genetycy próbują te nazwiska bohaterom przywrócić.
Upał. Żadnego wiatru. Na tzw. Łączce – kawałku warszawskiej nekropolii, niedaleko pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, uwija się około 20 osób. Funkcje i nazwiska mają wypisane na czarnych koszulkach: antropolog, doktor medycyny sądowej, genetyk, archeologowie. Tytuły nie przeszkadzają, by chwycić za łopatę. Medyk sądowy Łukasz Szleszkowski ociera płynący strugami pot z twarzy. – Dzisiaj przy łopacie – usprawiedliwia się.