Co dalej z dostępem do broni palnej?
Po ostatnich atakach w USA, w których jeden szaleniec i jeden powiązany z neonazistami fanatyk zabili kilkanaście osób przy użyciu legalnie kupionych karabinów oraz pistoletów, wróciła dyskusja o dostępie do broni palnej.
Do takich tragicznych aktów przemocy dochodzi również w innych krajach. Niedawno szaleniec zaatakował w Norwegii, wcześniej podobne przypadki zdarzyły się w Finlandii i w Niemczech. Straszliwa jednak regularność, z którą do podobnych tragedii dochodzi w Stanach Zjednoczonych, stanowi materiał do przemyśleń.
Są na świecie kraje, w których ułatwiony dostęp do broni jest usprawiedliwiony. W Izraelu zdobycie broni jest skomplikowane, ale są rejony, w których posiada ją wielu zwykłych obywateli, co jest zrozumiałe, zważywszy na okoliczności. Bliski Wschód mógłby być również dowodem na to, że jeśli ktoś chce zdobyć broń i jej użyć, to zrobi to bez względu na obowiązujące przepisy. Łatwy dostęp do broni i konieczność używania jej w samoobronie dotyczy jednak raczej krajów położonych w niestabilnych regionach. Na Bliskim Wschodzie posiadanie karabinu może uratować życie jego właścicielowi.