Najnowsza interwencja Uważam Rze

Felietony

Odsunięty od przycisków

Krzysztof Feusette

Niedawno poseł Żelichowski twierdził, że zostały mu trzy szare komórki. Te dane są już chyba nieaktualne

Dlaczego nie ma Mistrzostw Europy w Absurdalnym Odbijaniu Politycznej Piłeczki? Czemu nikt nie wymyślił Igrzysk Olimpijskich w Opowiadaniu Bzdur za Pieniądze? Drużyna Polskiego Stronnictwa Ludowego przywiozłaby z jednych i drugich wór złotych medali. Tak złotych, jak złote są usta Stanisława Żelichowskiego, gdy po raz 895. robi w polskiej polityce za ochroniarza interesów Platformy.

Kilka dni temu jednak przeszedł sam siebie, komentując opozycyjny, eseldowsko-pisowski postulat powołania sejmowej komisji śledczej w sprawie wyjaśnienia kulis afery Amber Gold. „Moim zdaniem ta komisja nie ma najmniejszego sensu – mówi Żelichowski. – Badałaby prokuraturę i sądownictwo, a że nie ma gilotyny do ścinania głów, to swoje uwagi musiałaby zgłosić do organów ścigania, czyli do prokuratury i sądownictwa, więc to sensu nie ma". Tak oto dowiadujemy się, że w państwie prawa nie ma możliwości, by zgłaszać do prokuratury czy sądu wnioski o ściganie przestępstw dokonanych przez prokuratorów czy sędziów.

Gdyby tak miało być w istocie, oznaczałoby to, że polski wymiar sprawiedliwości za rządów PO-PSL to jakiś mafijny syndykat, gdzie obowiązują tylko dwie zasady: „możecie nam nagwizdać" oraz „spraw przeciwko prokuratorom prokuratura nie rozpatruje". Byłoby to strasznie śmieszne, gdyby nie było strasznie straszne. Z jakiego ciała niebieskiego spadł do nas poseł Żelichowski? Dlaczego uparł się, by udowodnić, że Adam Hofman jednak miał rację, gdy mówił, że „chłopy z PSL zdziczały w Warszawie"? I czyż nie mówi nam to całkiem sporo o parlamentaryzmie III RP, że właśnie Żelichowski jest posłem z najdłuższym na Wiejskiej stażem, bo w Sejmie siedzi nieprzerwanie od 1985 r.?

Na pocieszenie zdradzę, że odpowiedź na pytanie o przyczyny obecnej kondycji intelektualnej posła Żelichowskiego przynosi jego wypowiedź już z października 2011 r.: „Jeżeli przez 20 lat siedzi pani w Sejmie i jedynym pani obowiązkiem jest wciśnięcie jednego z trzech przycisków, to wszystkie inne komórki padają i zostają te trzy. Nie wiem, czy dzisiaj nadaję się do jakiejkolwiek innej pracy. Więc te trzy komórki będę pielęgnował, dopóki się da, ale nie jest ta praca w Sejmie przesadnie ciekawa".

Najświeższe komentarze seniora PSL mogą wskazywać, że wakacyjne odsunięcie go od sejmowych przycisków wywołało u niego zanik dwóch szarych komórek. To niedużo, ale fakty są takie, że ta ostatnia nie ma się już z czym zderzać.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Hubert Kozieł

Czy Podesta zadławi się pizzą?

• SPISKOWA TEORIA WSZYSTKIEGO • Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych były wielkim zwycięstwem zwolenników spiskowej teorii dziejów. Potwierdziły bowiem wiele ich tez