Podsłuchane pod drzwiami
Pawełku, o co chodzi, z tą esk... ekch...
Ekshumacją?
No, właśnie. Ekshumacją. Kogoś wykopali czy co?
No, niestety, wykopali. Zwłoki Anny Walentynowicz, ale okazało się, że to nie są jej zwłoki. To znaczy były w jej grobie i zostały pochowane jako Walentynowicz, ale w trumnie jest ktoś inny.
A kto?
Nie wiadomo na razie. Strasznie to skomplikowane, ja sam się gubię, a co dopiero pan premier...
No, no, bez takich żartów. Lepiej mi powiedz, czym my to teraz medialnie przykryjemy.
Plan jest prosty, już tam Olszewski przekazy dnia wysyła od rana. Będziemy grillować Gowina. Ćwiąkalski już stwierdził, że minister sprawiedliwości nie miał prawa brać teczek ze śledztwa w sprawie Amber Gold. Podrzuciliśmy to też Buremu z PSL i od rana łazi po telewizjach. Bardzo dobrze. Gowinowi akurat grill dobrze zrobi, bo się ostatnio troszkę wysforował. To może trzeba będzie wrócić do tego Ćwiąkalskiego, jak on taki uczynny?