Przemysł pogardy znowu na łamach
W czasie, gdy Polakom żyje się trudniej, a to, co na horyzoncie nie wygląda wesoło, od tygodników opinii można oczekiwać by poważnej refleksji.
Choćby nad jakością rządu, który od pięciu lat obiecuje wszystko, a nie jest w stanie przypilnować polskiego portu przed zablokowaniem przez niemiecko-rosyjską rurę. A co dostajemy? W poprzednim tygodniu „Newsweek" wypuścił przemalowanego szyderczo Jarosława Kaczyńskiego, „Polityka" dała montaż lidera PiS, robiąc z niego grubasa z wielkim brzuchem, a „Wprost" zajął się promocją satanisty Nergala. Po prostu ręce opadają! Żeby jednak nie popadać w depresję, zauważmy, że ten przemysł pogardy skrzyżowany z propagandą sukcesu coraz bardziej ludzi irytuje. Wiara, że takie zabiegi uchronią władzę przed uczciwą oceną Polaków, jest jednak absurdalna!
—kam