Jak stadion został basenem, czyli obciach na Narodowym
Choć minęło już kilka dni, wciąż trwają spory o to, kto najbardziej zawinił w kwestii dachu Stadionu Narodowego w Warszawie, który mimo deszczowych prognoz i wielkiej ulewy pozostał we wtorkowy wieczór otwarty.
Kibice ganiali się po wodzie ze stewardami, świat płakał ze śmiechu, a polski i brytyjski Internet wypełniły żarty, docinki i zabawne fotomontaże z „Basenu Narodowego". Mecz Polska-Anglia przełożono na środę, zakończył się remisem 1:1.
—kf