Starsi Panowie i blondynki, czyli historia TVP w piosence
Rozmowa z Marią Szabłowską, dziennikarką muzyczną
25 października 1952 r. z Państwowego Instytutu Telekomunikacyjnego przy ul. Ratuszowej w Warszawie wyemitowany został 30-minutowy program. Wie pani jaki?
Skoro od tego zaczynamy, to może... muzyczny?
Muzyczno-baletowy. Blisko pół wieku później wystartował program znany dziś jako Wideoteka Dorosłego Człowieka. Jak pokazałaby w nim pani kolejne dekady TVP?
Dla mnie początek telewizji to Kabaret Starszych Panów, rok 1958. W latach 60. rozwinęłam późniejszą muzyczną pasję dzięki programom prowadzonym przez Lucjana Kydryńskiego. A potem przyszedł '67 rok i w Opolu Czesław Niemen zaśpiewał „Dziwny jest ten świat".
Lata 70. przyniosły zmianę stylu?
To był czas trzech blondynek: Rodowicz, Gärtner i Osieckiej. W telewizji oglądało się „Studio Gama", „Kabaret Olgi Lipińskiej" i „Studio 2", a w nim pamiętny występ ABBY. A potem przyszła dekada smutna dla Polski, a zarazem bardzo dobra dla polskiego rocka: Maanam, Republika, Lady Pank, Perfect.
A czas nam najbliższy?
W ostatnich latach najwyraźniejsze jest współistnienie. Wydawało się, że starzy już nie mają powrotu, choćby do telewizji, a jak widać, działają dziś obok siebie artyści różnych formacji, stylów i pokoleń.