Rachunki płacone w ciemno
Wobec niezrozumiałych faktur za prąd większość odbiorców energii elektrycznej czuje się bezradna. Warto walczyć o swoje prawa. Co więcej, technologie przyszłości wyeliminują problem nietrafionych prognoz
Polscy konsumenci często podnoszą temat wysokich opłat za energię elektryczną. Choć firmy energetyczne twierdzą, że prąd dla gospodarstw domowych jest w Polsce tani, to z punktu widzenia indywidualnego odbiorcy sprawa wygląda inaczej. Dane Eurostatu co roku pokazują, że jeśli uwzględnić siłę nabywczą, Polacy płacą jedne z najwyższych rachunków za prąd w całej Europie. Większy udział w budżetach gospodarstw domowych energia elektryczna ma tylko w Niemczech, na Cyprze, Węgrzech i Słowacji.
Drugą kwestią, która może przyprawiać o ból głowy, jest sposób ustalania u nas wysokości rachunków za prąd. W Polsce energetyka wystawia faktury zazwyczaj na podstawie prognoz. A te bywają mocno nietrafione. – Rok w rok za prąd płacę coraz więcej. Ale nawet jeśli pominąć podwyżki, regularnie mam inny problem. Przez pół roku rachunki za prąd mam bardzo wysokie. Później nadpłata jest odejmowana. Co dzieje się z tymi pieniędzmi przez sześć miesięcy, nie wiem. Czy nie można tego wyrównać? – zastanawia się Barbara Krawczyk z Warszawy. – Będąc na studiach, miałem taką sytuację. Sam wynajmowałem małą kawalerkę, rachunki za prąd płaciłem po 60 zł. Nagle przyszła prognoza na 450 zł. Byłem w szoku – mówi Tomasz Wiśniewski. – Sprawę na szczęście udało się wyjaśnić. Zamówiłem korektę faktury i okazało się, że mam rację.