Na Wschodzie ciągłe zmiany
„Gdyby nie świadomość, że walczymy o słuszną sprawę [...], to po obejrzeniu tego upiornego pobojowiska zawołałbym chyba »Wojna wojnie!«. [...]
Roman Starzyński,
Cztery lata wojny
w służbie Komendanta,
Erica
Z westchnieniem ulgi minęliśmy to pole śmierci. Pierwszy raz widzieliśmy tyle trupów, setki, tysiące może, w polu widzenia". To tylko drobny fragment rewelacyjnej książki – wspomnień Romana Starzyńskiego z czteroletniej służby w legionach Piłsudskiego.
Z krwawych walk, ale i sielskich postojów, z przeżyć związanych z nadziejami na wywalczenie niepodległości, ale i spraw zupełnie przyziemnych, takich jak wodnistość rosołu, przetarcie butów czy jakość dróg. Ta książka to rzecz o patriotyzmie pod ostrzałem – o jego ludzkiej twarzy, w której więcej strachu i wątpliwości niż patosu.