Choć sezon dla amatorów białego szaleństwa dopiero się rozpoczyna, to tak naprawdę uśmiechać mogą się już od dłuższego czasu. Wśród największych zapaleńców, np. na stronie Skiforum.pl, informacjami o kolejnych rozkopanych stokach i wbitych słupach pod planowane wyciągi wymieniano się już od początku lata.

Gdzie się buduje? Chyba najsłabiej pod tym względem wypadają w tym roku Sudety, gdzie powstał tylko jeden, za to sześcioosobowy, wyciąg krzesełkowy – w Karpaczu. Za to na Podhalu narciarze będą mogli wjeżdżać w górę na czterech nowych wyciągach krzesełkowych. Czteroosobowa „kanapa" będzie od tej zimy działać w miejscowości Suche koło Poronina. W ciągu godziny na trzy świeżo wytyczone trasy będzie mogła wwieźć ponad 2 tys. narciarzy i snowboardzistów.

Z kolei w Małem Cichem wymieniono stary wyciąg. Czas przejazdu skróci się z 12 do mniej niż pięciu minut. Jednak początkujący narciarze nie muszą o tym myśleć z trwogą, ponieważ na górze kolejka będzie zwalniać, przez co zejście z niej będzie znacznie łatwiejsze niż dotychczas.

Także Jurgów przywita turystów nową trasą narciarską i czteroosobowym wyciągiem krzesełkowym. Dodatkowego wyciągu doczeka się też położona między Białką a Bukowiną Tatrzańską Kaniówka.

Pilsko z nowym właścicielem

Dużo się dzieje w Beskidach. Sprywatyzowany został urokliwy ośrodek Pilsko, w którym znajduje się jeden z bardziej swego czasu luksusowych przybytków w polskich górach – Dom Wczasowy Jontek w Korbielowie. Ten obiekt – 20 km tras narciarskich, 10 wyciągów orczykowych i jeden krzesełkowy – Skarb Państwa sprzedał za niecałe 11 mln zł. Plany długoterminowe mogą się narciarzom podobać: mają powstać trzy nowe wyciągi krzesełkowe, trasy zostaną oświetlone, będzie także możliwość relaksu w nowym aquaparku. – Ogromnie się cieszę, że obiekty przejęła firma z pomysłem i zapałem. Zabiegałem o to, od kiedy zostałem wójtem, bo Pilsko powoli zaczynało bardziej straszyć turystów, niż ich przyciągać. Unowocześnienie ośrodka to szansa dla gminy, okazja do tworzenia się nowych miejsc pracy i zainteresowania nami turystów – mówił w rozmowie z „Gazetą Żywiecką" wójt Jeleśni Marian Czarnota.

Niestety, w tym roku nowy właściciel, spółka CTE, nie zdążył zrobić zbyt wiele (obiekt przejął w sierpniu). Wiadomo jednak, że od parkingu do wyciągów będzie działał taśmociąg, będą nowe bezpłatne toalety, a miejsca dla samochodów mają być na bieżąco odśnieżane. Co ważne, o jakość tras mają dbać dwa nowe ratraki – rzecz, która na polskich stokach wciąż bywa zaniedbywana. Wygląda na to, że po latach niedoinwestowania w przyszłym sezonie nad Halą Miziową słońce znów zaświeci jaśniej.

Podobnie może być w Szczyrku, który z jednego z najlepszych ośrodków w kraju stał się w ostatnim czasie miejscem omijanym przez narciarzy szerokim łukiem. Poza wysokimi cenami odstraszał kompletny brak inwestycji w nową infrastrukturę – pod względem liczby i jakości wyciągów czas zatrzymał się w miejscu.

W zeszłym roku sprywatyzowano stację Czyrna-Solisko. Pierwszą nową inwestycją jest budowa systemu naśnieżania stoku, więcej należy się spodziewać w przyszłym sezonie. Warto też wspomnieć, że w Centralnym Ośrodku Sportu w Szczyrku została wyremontowana czarna trasa FIS, która należy do najbardziej wymagających w Polsce. Być może atut, jakim jest doskonałe skomunikowanie z aglomeracją śląską i z Warszawą, znów uczyni z tej miejscowości miejsce kultowe.

Nowe obiekty powstały też w odległej o zaledwie 30 km od Szczyrku Istebnej. W ośrodku Złoty Groń zbudowano sześcioosobowy wyciąg krzesełkowy, a w Zagroniu wytyczono nową trasę.

Z kolei w kompleksie Dwie Doliny wreszcie udało się domknąć bezproblemowy przejazd z jednej części stoku na drugą – do tej pory narciarze i deskarze, którzy chcieli się przedostać z Wierchomli do Szczawnika, ostatnie sto metrów musieli podchodzić pieszo, co po całym dniu jeżdżenia do przyjemności zdecydowanie nie należało. To krótkie wydłużenie wyciągu cieszy, tym bardziej że w ostatnich latach z powodu protestów ekologów zupełnie ucichła koncepcja wybudowania tzw. ośrodka Siedmiu Dolin, czyli narciarskiego połączenia Krynicy-Zdroju z Piwniczną.