Kłamca tygodnia: Hanna Gronkiewicz-Waltz
W minionym tygodniu nasz redakcyjny wykrywacz kłamstw wskazał na Hannę Gronkiewicz-Waltz.
31 grudnia w rozmowie z Jarosławem Gugałą na antenie Polsat News, omawiając różnice między Platformą Obywatelską a PiS, prezydent Warszawy przekonywała, że wyborcy wolą PO, bo to partia opowiadająca się za wolnym rynkiem i niskimi podatkami. – My w PO opowiadamy się za wolnym rynkiem, a PiS za centralnym planowaniem – mówiła polityk.
Diagnoza
Wolny rynek, niskie podatki i ograniczenia biurokracji rzeczywiście były głównymi filarami programu gospodarczego Platformy Obywatelskiej, ale tylko w pierwszej fazie istnienia tej partii, czyli wtedy, gdy powstała, i wtedy, gdy rządził PiS. Hasła gospodarki liberalnej były wówczas dobrym sposobem na pozyskanie zwolenników. Jednak odkąd w 2007 r. Platforma Obywatelska objęła władzę, a jej lider Donald Tusk został premierem, politycy PO zapomnieli o głoszonych wcześniej wolnorynkowych postulatach. Zamiast likwidować bariery utrudniające życie przedsiębiorcom, rząd PO zwiększał biurokrację, komplikował prawo podatkowe, a na przedsiębiorców nakładał kolejne świadczenia. To jedna z przyczyn coraz groźniejszego kryzysu gospodarczego. Także sposób organizacji Euro 2012 miał mało wspólnego z wolnym rynkiem. Zamówienia publiczne trafiały bowiem do spółek zatrudniających działaczy PO. Członkowie Platformy Obywatelskiej i ich krewni dostają luksusowe posady państwowe nie dzięki umiejętnościom, tylko dzięki znajomościom, co trudno pogodzić z ideałami wolnego rynku.
Rozpoznanie
Hanna Gronkiewicz-Waltz wykorzystała znaną od lat metodę, którą najtrafniej określił Joseph Goebbels: „Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą". Prezydent Warszawy – podobnie jak jej partyjni koledzy – doskonale wie, że ich rządy to zaprzeczenie wolnorynkowych ideałów, jednak robi wszystko, by Polaków utwierdzić w przekonaniu, że jest odwrotnie. Służy to oczywiście budowaniu sztucznej alternatywy politycznej: albo „liberalna" i „wolnorynkowa" Platforma, albo etatystyczne PiS.
Skala wykrywacza:
1. przesada
2. gruba przesada
3. manipulacja faktami
4. kłamstwo propagandowe
5. ordynarne kłamstwo
Wykrywacz obsługiwał Daniel Orzechowski.