Nie pomijajmy cierpienia Polaków!
Szanowna Redakcjo „Uważam Rze"! Czytuję Wasz tygodnik regularnie od początku jego istnienia, a po zmianach personalnych, których nie sposób nie zauważyć, baczniej niż zwykle zająłem się studiowaniem artykułów w tym, jak sami siebie określacie, ,,tygodniku autorów niepokornych".
Z dużą ulgą stwierdzam, że poziom tak stylistyczny, jak i merytoryczny wcale nie odbiega od poziomu, który prezentowaliście Państwo przed ,,rewolucją" kadrową, a co więcej, wydaje mi się, że z nową mocą przystąpiliście do obnażania błędów gabinetu p. Tuska i chwała Wam za to! Ja jednak chciałbym poruszyć temat, który – czego jestem pewien – jest, a przynajmniej powinien być, tematem ważnym dla obywatela naszego kraju. Mianowicie obserwuje się u nas od kilku ładnych lat tendencje do ukazywania Żydów jako tych, którzy wycierpieli w czasach wojennych najwięcej, przy całkowitym pominięciu cierpień narodu polskiego w tych okrutnych latach terroru. Nie staram się oczywiście negować okropieństw Holocaustu, jednak chciałbym zwrócić uwagę na postępowanie lobby żydowskiego w wielu krajach, a w szczególności w USA, gdzie Polaków stawia się na równi z hitlerowskimi oprawcami jako współoprawców narodu żydowskiego, jako przykład podając najczęściej Jedwabne. Otóż to zakłamanie wynika z chęci wyłudzenia przez potomków Żydów żyjących w tamtych czasach odszkodowania od Polski w kwocie 60 miliardów złotych!
I znów oczywiście nie neguje tego, co działo się we wspomnianym Jedwabnem, jednak z całą stanowczością nie zgadzam się na słowa takie jak te Icchaka Szamira: ,,Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki", i zakłamywanie historii przez naszych żydowskich współbraci. Polecam poszukać choćby w internecie wypowiedzi Żydów amerykańskich o Polsce, by przekonać się o prawdziwości przedstawionych przeze mnie faktów. Jeśli Państwo naprawdę jesteście publicystami niepokornymi, myślę, że warto zmierzyć się z tym tematem na łamach Waszego tygodnika.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
Michał Panek