Mistyfikacja konferencji MAK
Uwagi na temat pijanego generała Andrzeja Błasika były główną strategią konferencji MAK – przyznaje w rozmowie z gazeta-olawa.pl Igor Mintusow, ekspert PR oraz doradca Władimira Putina.
To ważna deklaracja, gdyż to właśnie on odpowiadał za przygotowanie słynnego wystąpienia Tatiany Anodiny.
„Guru marketingu politycznego Federacji Rosyjskiej" – nazywają go jedni, inni mówią o nim „nr 1 wśród politycznych najemników". W dokumentacji Forum Ekonomicznego w Krynicy Mintusow przedstawiany był jako człowiek wynajmowany do najtrudniejszych operacji marketingowych na całym świecie. Swoją wiedzą służył m.in. na Łotwie, Słowacji, w Mongolii, Polsce, podczas wyborów do Kongresu USA. Współpracował także z rosyjskim koncernem gazowym Gazprom.
Warto przypomnieć, że w trakcie zbierania dowodów słowa o alkoholu we krwi dowódcy sił powietrznych RP nigdy oficjalnie nie zostały potwierdzone. Mimo to w styczniu 2011 r. komisja MAK opublikowała raport na temat katastrofy smoleńskiej, w którym podano, że wykryto 0,6 promila alkoholu we krwi generała Błasika. Rzekomo miał on także naciskać pilotów, by ci mimo fatalnych warunków pogodowych lądowali na lotnisku Siewiernyj. Minutsow w wywiadzie przyznaje, że obie te informacje nie miały jakiegokolwiek potwierdzenia i ich podanie było manewrem mającym jeden cel: odwrócić uwagę od całej serii błędów i zaniedbań popełnionych przez Rosjan.
Współtwórca kampanii wyborczych Putina zdementował też słowa Tatiany Anodiny, która podkreślała, że gen. Błasik był w kokpicie Tu-154M, twierdząc, że „te słowa były nieudaną częścią konferencji komisji MAK".
—mbk