Fatalne wyniki polskiej gospodarki
Kryzys gospodarczy w Polsce się pogłębia – tak wynika z najnowszych danych GUS. W porównaniu z rokiem poprzednim produkcja spadła aż w 30 z 34 działów przemysłu.
Wszystko wskazuje na to, że dawno przestaliśmy być zieloną wyspą. W grudniu 2012 r. w porównaniu z tym samym miesiącem poprzedniego roku produkcja przemysłowa (tzw. sprzedana) była niższa o 10,6 proc., a w porównaniu z listopadem o 14,2 proc. Spadek dotknął między innymi produkcję samochodów, przyczep i naczep, metali i wyrobów z metali, wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych, komputerów, artykułów spożywczych, mebli i maszyn. Wzrost odnotowano tylko w obszarze wytwarzania i zaopatrywania w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę oraz w produkcji niektórego sprzętu transportowego.
Z raportu wynika, że kryzys poważnie dotknął budownictwo – w grudniu 2012 r. w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku poziom zrealizowanych prac w firmach, które zajmują się wznoszeniem budynków, spadł o 31,4 proc., a w sektorze specjalistycznych robót budowlanych – o 19,7 proc.
Nic zatem dziwnego, że wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński podczas inauguracji „Programu dla przedsiębiorców" zaapelował o gospodarczy patriotyzm, a więc przede wszystkim kupowanie polskich produktów i wspieranie sieci rodzimych producentów. Tylko czy polskie rodziny jeszcze stać na rezygnację z promocyjnych cen w hipermarketach?