Śmierć ponieśli zamachowiec, który odpalił ładunek wybuchowy, gdy przechodził przez bramkę kontrolną, oraz strzegący bramy ochroniarz. – Zamachu samobójczego dokonał działacz skrajnej organizacji lewicowej – stwierdził turecki minister spraw wewnętrznych. To nie pierwszy

w Turcji tego typu zamach na placówki dyplomatyczne krajów koalicji antyterrorystycznej. W 2003 r. 58 osób zginęło w zamachu na brytyjski konsulat. Pięć lat później zaatakowano konsulat USA. Wówczas śmierć poniosło sześć osób.

—kg