Wierszem o polityce
O DONALDZIE
Kto cię znajdzie, nasz ty Tusku
Kiedy wylądujesz w Busku
Mówiąc ściśle, w Busku-Zdroju
W sanatorium, w wodopoju
Tak lać wodę w dzień i w nocy
To się skończy na pomocy
POMOŻECIE? POMOŻEMY
Paski nasze zaciśniemy
O GOWINIE
Nie poznacie go po minie
Co uczyni, co zamierza
Bo oblicze ma rycerza
Broni, chroni go morale
Ale Tusek to już wcale
O JEDNEJ EWIE
Służbę zdrowia rozkopała
I marszałkiem się została
Choć nie sexy, ale laska
Co ją trzyma, głośno trzaska
Oby tylko sprytna Ewka
Nie spadła nam z tego drzewka
Bo jak spadnie, sami wiecie
Świat zapomni o kobiecie
O ROSTOWSKIM,
CO NA KASIE
Jak nikt inny dobrze zna się
On ci to przyszły noblista
Swym talentem co rusz błyska
I wymyślił, że mennica
Może powstać na ulicach
I na drogach jak kraj długi
Zbuduje radarowe usługi
O JEDNEJ TAKIEJ ANNIE
– CHYBA PANNIE
Co tu mówić, ta panienka
Trochę duża i w sukienkach
Niech widok was nie zwiedzie
Ona może Sejm powiedzie
Naród porwie, ruszy Ziemię
Z kolan wstanie tęczy plemię
O RADKU, CO MARZYŁ O SPADKU
Że spadnie na niego i gloria, i chwała
Za to, że ładny i składny należna pochwała
A jaki salonowy, Europa w zachwycie
Lecz jakże parszywe bywa czasem życie
Bo zamiast laurów spadło nań, co ptaszki
Robią z góry złośliwie, chyba dla igraszki
Adam Naiwny z Krakowa