Wyssane z prasy
Krzysztof Krawczyk wyszedł z szafy! Proszę się nie martwić – chodzi tylko o włosy. Niedawno piosenkarz wyznał na łamach „Super Expressu", że naturalnie łysieje i jest siwy „jak Święty Mikołaj".
Ma jednak niezawodne sposoby, by nikt się o tym nie dowiedział – żona farbuje mu włosy, a przerzedzone miejsca piosenkarz smaruje spalonym korkiem. Ponoć to sam Henryk Debich nauczył piosenkarza pierwszej zasady show-biznesu: sukces sceniczny jest jak siła Samsona – odchodzi wraz z włosami.
Co innego zawsze nienaganna Kasia Cichopek, która być może już niedługo „zatańczy dla niego". Jak donosi „Na żywo", lider zespołu Weekend marzy o tym, żeby aktorka wystąpiła w jego kolejnym teledysku. Niedawno gwiazdor disco polo chwalił się, że jego hit „Ona tańczy dla mnie" bardzo się spodobał „Turcjanom". Pewnie ma nadzieję, że nowy klip z aktorką „M jak miłość" w roli głównej zachwyci też Rumuńczyków i Portugalian.
Podczas gdy inni celebryci zwijają interes, Radek Liszowski coraz śmielej promuje Polskę za granicą. „Życie na gorąco" martwi się o Kubę Wojewódzkiego, który ostatnio zlikwidował swoje konto na Facebooku.
Czyżby nie lubił swoich fanów? A skąd! Z pewnością postanowił się po prostu odciąć od nowoczesnej cywilizacji, zaszyć w Bieszczadach i prowadzić żywot pustelnika.
Ze smutnym losem pustelniczki chyba będzie się musiała pogodzić Marta Grycan, która ponoć dostała... szlaban od swojego męża.
Jak donosi „Fakt", Adam Grycan zabronił celebrytce wychodzenia z domu, dopóki nie ucichnie „afera komornicza". Podobno nie uchylił zakazu nawet na ulubione święto rodziny Grycanów – tłusty czwartek.
—wyb. ns