Posłowie PiS w ogóle nie brali udziału w głosowaniu. To prestiżowa porażka Janusza Palikota, który chciał wymienić ją na Annę Grodzką.

– Pojedziecie do swoich wyborców i będziecie musieli się tłumaczyć, dlaczego byliście za nagrodami dla Prezydium Sejmu. Sprawa jest tym gorsza, że nagrody te próbowano ukryć – mówił przed głosowaniem Janusz Palikot. – Uszanujcie zasadę samostanowienia polskich klubów. Mam nadzieję, że przez ostatnie 20 lat czegoś się nauczyliśmy – dodał z sejmowej mównicy.

Na miejsce Nowickiej Ruch Palikota zaproponował kandydaturę Anny Grodzkiej. Jednak sama posłanka głosowała przeciwko odwołaniu swojej partyjnej koleżanki. Z kolei za odwołaniem Nowickiej – jako jedyna z Platformy Obywatelskiej – była Ewa Kopacz. Po głosowaniu przepraszała ją, mówiąc, że doszło do pomyłki.

Ruch Palikota złożył wniosek o odwołanie  Wandy Nowickiej ze stanowiska wicemarszałka po tym, jak przyjęła nagrodę za 2012 r. w wysokości 40 tys. zł. Takie nagrody dostali wszyscy wicemarszałkowie oraz – o 5 tys. wyższą – marszałek Sejmu Ewa Kopacz. Pod naciskiem mediów zadeklarowali jednak przekazanie nagród na cele społeczne. Wanda Nowicka deklaruje, że nie ma zamiaru rezygnować ani ze stanowiska, ani ze współpracy z klubem.