Najnowsza interwencja Uważam Rze

Cywilizacja

Układ otwarty

Grzegorz Benda

Wywiad z Wojciechem Żołądkowiczem, aktorem, odtwórcą jednej z głównych ról w filmie Ryszarda Bugajskiego „Układ zamknięty”

Znamy się od kilku lat, ale to układ otwarty. Nie mamy niczego do ukrycia, prawda?

Nie mamy. Pytaj.

Masz szczęście do niepoprawnych filmów. Jeden jeszcze nie pojawił się na ekranach polskich kin, drugi właśnie ma premierę, ale także powstawał z kłopotami. Pierwszy to „Historia Roja" Jerzego Zalewskiego, drugi, o którym dziś porozmawiamy, to „Układ zamknięty" Ryszarda Bugajskiego. To bardzo ważny film. Tu i teraz. Wystarczy przyjrzeć się temu, co się dzieje w Polsce. Ludziom żyje się coraz trudniej, idą do kina, by odetchnąć (bo to przecież kino), a tu...

Tak, wiem, że to ważny film. I pokazuje prawdę albo stara się do tej prawdy dotrzeć. Wszystko, co służy prawdzie, a nie zafałszowaniu czegoś, czyli jest poprawne politycznie... Strasznie nie lubię określenia „poprawne politycznie"! Co oznacza „poprawne politycznie"? Kłamstwo. Ten film nie jest poprawny politycznie. Obnaża pewne schematy, którymi posługują się do tej pory wysocy urzędnicy państwowi. Ten film jest ważny, ale czy zmieni coś w myśleniu Polaków, czy skutki pokazania tego obrazu okażą się znaczące i wpłyną na życie społeczne i polityczne? Nie wiem. Obawiam się, czy ten przekaz nie utonie w papce, którą serwują nam telewizyjne media. Niestety, także te publiczne. Czysta rozrywka też jest dla ludzi, ale przedawkowana po prostu ogłupia.

Film nie powstał na publiczne zamówienie...

Obrzydliwe jest to, że instytucje państwowe, które z definicji powinny pomagać piętnować zjawiska mijające się z prawem, mylą to prawo z poprawnością w imię tejże właśnie poprawności. Nie taka była umowa! Poważna umowa, bo... konstytucja.

Umówiłem się na wywiad z aktorem, a rozmawiam z obywatelem.

Po co istnieje telewizja publiczna? Jej misją powinno być pielęgnowanie polskiej kultury, wartości patriotycznych i tych obiektywnie uznawanych za dobre i prawe. To dlaczego ta telewizja oferuje nam tak miałkie rzeczy? Dlaczego nie dała pieniędzy na „Układ zamknięty"? Bano się? Czego się bano?

Nie dała ani telewizja, ani Państwowy Instytut Sztuki Filmowej, gdzie scenariusz, co stwierdzili na konferencji prasowej obaj jego autorzy Mirosław Piepka i Michał Pruski, zyskał bardzo pozytywne opinie przytłaczającej większości recenzentów. Pieniądze na realizację filmu w końcu się znalazły, ale w kieszeniach... polskich biznesmenów.

Im na tym zależało.

A tobie na roli. Wiesz, nie polubiłem twojego bohatera.

Mój bohater, Słodowski (że niby taki słodki), młody prawnik, objawia się jako człowiek prawy. Składał przysięgę służbie sprawiedliwości, ma ideały, ale ma też i ambicje. Zostaje pochwalony przez szefa i idzie dalej, przechodzi na ciemną stronę mocy. Ma wątpliwości, ale zbyt gwałtownie się przed tym nie broni. Trochę szantażowany, omamiony karierą, rzekomo usprawiedliwiony. Szybko aklimatyzuje się w środowisku wierchuszki, która dopuściła go na salony, choć dziczyzna z pańskiego stołu (dosłownie i w przenośni, scena u prokuratora) niekoniecznie musi się okazać strawna. Budując tę rolę, chciałem zrozumieć, co jest atrakcyjnego w zawodzie prokuratora, więc wybrałem się na spotkanie z jednym z prokuratorów. Chciałem wiedzieć, kiedy może nastąpić taki moment, gdy prokurator pierwszy raz staje przed dylematem, czy się... sprzedać. Chciałem poznać te mechanizmy. I poznałem. Podał mi bardzo wiele przykładów, gdzie można przez wejście w pewne układy, układanie się z adwokaturą, z sędziami, dojść do stanowiska, do pieniędzy, do władzy, zostawiając swoje ideały w kącie. To oczywiście nie norma, ale już wiedziałem, jak te mechanizmy mogą wpływać na młodego człowieka, który dopiero skończył studia. Każdy świeżo upieczony absolwent szkoły teatralnej obowiązkowo nosi w kieszeni Oscara. Prawnik podobnie. Prokurator generalny, sędzia Sądu Najwyższego co najmniej! To naturalne dla wieku i napędu. W pewnym momencie pojawiają się propozycje od ludzi czy od losu, które kuszą, ale nie najładniej pachną. Wybierasz. I zawsze możesz powiedzieć „Nie"! Zawsze możesz! Po wyjściu od prokuratora zrozumiałem, jak zagrać Słodowskiego, i już wiedziałem, jak „ich" załatwić.

Poprzednia
1 2 3

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Anna Czyżewska

O wynagrodzeniu bez tabu

Zdecydowana większość pracowników uznaje, że rozmowę o podwyżce powinien zainicjować szef. Polacy nie są mistrzami negocjacji. Strategia biznesowej polemiki to wizytówka przedsiębiorcy

Ewa Bednarz

Kredyt z plastiku

Tylko część banków decyduje się na wydawanie przedsiębiorcom kart kredytowych. Znacznie chętniej oferują im dużo kosztowniejsze karty obciążeniowe