
Czarne scenariusze dla Polski - Państwo sięgnie do kieszeni obywateli
Od nowego roku możemy się spodziewać wyższych rachunków za prąd. Wszyscy zapłacimy za ratowanie energetyki węglowej. Ale to nie koniec podwyżek, które nas czekają

Czarne scenariusze dla Polski - Tym razem przyjdzie recesja
W razie poważnych wstrząsów za granicą tym razem może nas czekać recesja – uważa Andrzej Rzońca, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich i główny doradca rady i zarządu Forum Obywatelskiego Rozwoju

Czarne scenariusze dla Polski - 5. Pieniądze wyparują z giełdy
W dzisiejszych czasach jeden człowiek w najmniej oczekiwanym momencie może doprowadzić do załamania na światowych giełdach. A taki krach mógłby dobić coraz słabszą warszawską giełdę

Czarne scenariusze dla Polski - 4. Brexit zmiata Unię
Dezintegracja Unii Europejskiej jest praktycznie nieodwracalna – oświadczył George Soros kilka dni po referendum, w którym Brytyjczycy opowiedzieli się za wystąpieniem z UE. I choć potem się z tego wycofał, jest to jedna z groźniejszych wizji dla Polski

Czarne scenariusze dla Polski - 3. Chiński smok nas przygniecie
Gospodarka zwalnia, długi rosną, a banki mają potężne problemy. W razie krachu w Chinach najbardziej ucierpią rynki wschodzące, w tym Polska. Naszą gospodarkę z chińską łączy bowiem więcej, niż może się wydawać

Czarne scenariusze dla Polski - 2. Od zielonej do samotnej wyspy
Realizowana obecnie polityka, zarówno wewnętrzna, jak i zagraniczna, prowadzi nas w stronę izolacjonizmu. Stajemy się państwem, z którym nie ma powodu się liczyć, bo nie podziela europejskich wartości. A może być jeszcze gorzej

Czarne scenariusze dla Polski -1. Zabójcza rozrzutność
Politycy zwykle starają się wykręcić z obietnic wyborczych. W Polsce ostatnio jest zupełnie inaczej, tyle że spełnienie populistycznych obietnic będzie zabójcze dla gospodarki

Czarne scenariusze dla Polski
Co będzie, gdy wybory w USA wygra kochający Rosję Donald Trump, znów rozgorzeje konflikt na Ukrainie, Chiny znajdą się w recesji, a rynki finansowe załamią się jak w 2008 r.? A jeśli rozpadnie się strefa euro albo cała Unia Europejska? Czy jesteśmy na to gotowi?