Poszukiwacze zaginionej arki
Ta literatura jeszcze długo będzie się wachlować i nic nie wróży jej końca. Kryminologia historyczna najpierw potężnego kopa dostała ze strony Umberto Eco za sprawą „Imienia róży", a potem od Dana Browna z jego bajędami, że Jezus, że Maria Magdalena itd.