6394
Według izraelskiego instytutu Yad Vashem w Jerozolimie 6394 Polaków uratowało dziesiątki tysięcy żydowskich istnień, co stawia nasz naród na pierwszym miejscu pośród Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Sama pani Irena Sendlerowa uratowała około 2500 żydowskich dzieci. 6394 – a ilu jest nieznanych?
Jak powszechnie wiadomo, państwowa telewizja niemiecka ZDF, która finansowana jest z abonamentu płaconego również przez Polaków mieszkających w Niemczech, przed kilkoma tygodniami wyemitowała trzyczęściowy film pod tytułem „Unsere Mütter, unsere Väter", czyli „Nasze matki, nasi ojcowie". W filmie tym Armia Krajowa i naród polski tendencyjnie przedstawione zostały jako nienawidząca Żydów oraz więźniów obozów koncentracyjnych zbieranina mściwych, zaślepionych bandytów. Pragnę przypomnieć fakt oczywisty, że Armia Krajowa była TĄ organizacją, która podczas wojny uratowała życie niezliczonym ilościom Żydów, Polaków oraz przedstawicieli innych nacji, którzy byli w nieludzkich warunkach więzieni, torturowani, głodzeni i w bestialski sposób mordowani przez Niemców. To naród niemiecki patrzył na bestialskie znęcanie się ich przedstawicieli nad narodem polskim i żydowskim. Aplaudując temu, zachęcał oprawców do jeszcze koszmarniejszych czynów, takich jak palenie i zakopywanie ludzi żywcem, głodzenie na śmierć, bicie aż do utraty życia, rozrywanie granatami, wyjątkowo bestialskie gwałty kobiet itd., itd. Działania te były celowe, ale wszystkie te koszmarne czyny wykonywane były z wyjątkowym zamiłowaniem. Dla oprawców niemieckich znęcanie się nad bezbronnymi ludźmi i mordowanie ich było świetną zabawą, rodzajem rozrywki, która odrywała ich od monotonii życia w koszarach. Częściowo była to również krwawa zemsta za walkę Polaków o wolność. Niemcy nigdy nie mogli pogodzić się z polskim ruchem oporu i podczas wojny bali się Armii Krajowej i jej działalności jak ognia. Teraz, prawie 70 lat po wojnie, mszczą się na nas za naszą walkę, przesuwając odpowiedzialność za własne zbrodnie na tych, których wcześniej mordowali i torturowali. Naturalnie po stworzeniu fikcyjnej, winnej zbrodni wojennych grupy „Nazi", Niemcy stali się ofiarami tej wojny tak samo jak Polacy czy Żydzi. O przepraszam, Polacy nie, Polacy mordowali Żydów i więźniów „polskich obozów koncentracyjnych" i zaczęli tę wojnę, a Niemcy przez nas napadnięci musieli się bronić. (...) Niemcom ciągle przekazuje się podświadome znaki i wpaja się im w przeróżnych programach telewizyjnych oraz tekstach prasowych i książkowych, że byli ofiarami tej wojny. Oprawcami był ktoś inny, jacyś „Nazi", którzy z prawdziwymi Niemcami nic wspólnego nie mają.
Dlatego też polski rząd musi, na wzór rządu Izraela, skutecznie i ostro protestować przeciwko wypaczaniu historii oraz obraźliwemu i kłamliwemu przedstawianiu przez rząd Niemiec Polaków i polskich żołnierzy Armii Krajowej jako zbrodniarzy. (...) Należy podjąć SKUTECZNE kroki prawne wymierzone w osoby i instytucje winne tej bluźnierczej i ze wszech miar obraźliwej agresji na Naród Polski. Żądajmy tego kategorycznie od administracji państwowej, gdyż jej zadaniem jest obrona interesów i honoru Państwa Polskiego. Osobiście mam dość wiecznego milczenia oraz absolutnie nieskutecznych not dyplomatycznych, które sprawiają, że historia Polski jest coraz to bardziej bezkarnie plugawiona, a Naród Polski, do którego i ja się zaliczam, jest obrażany przez obrzucanie Go niedorzecznymi, wymyślonymi, kłamliwymi i niezgodnymi z prawdą epitetami, plugawiącymi Jego wizerunek i bohaterską historię.
Szanowni Państwo, żądam jako Polak, aby rząd polski wystąpił do prokuratury niemieckiej z doniesieniem na twórców tego kłamliwego filmu oraz na ich popleczników o obrazie naszych wartości narodowych, moralnych oraz podżeganie do nienawiści przeciwko grupie społecznej (Volksverhetzung) – paragraf 130 ustęp 1 pp. 2 kodeksu karnego Niemiec. Żądajmy, aby wystąpiono w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej o wysokie zadośćuczynienie nie niższe niż 20 milionów euro, a przeznaczone dla kombatantów AK. Ponadto winny ma na swój koszt opublikować na pierwszych stronach najbardziej nakładowych wydań wszystkich tych gazet, które brały i nadal biorą udział w nagonce na Polskę i Polaków, zgodne z prawdą zasługi i cierpienia żołnierzy Armii Krajowej i Narodu Polskiego w walce z niemieckim agresorem. W przypadku nieuznania roszczeń przez sądy niemieckie kategorycznie żądam wystąpienia do Trybunału Europejskiego oraz nagłośnienia sprawy we wszystkich mediach na świecie. Pomimo że te żądania mogą wydać się rządowi polskiemu śmieszne i naiwne, żądajmy podjęcia tych kroków, aby wreszcie zakończyć tę krucjatę prowadzoną przez innych, nie tylko Niemców, przeciwko Polsce. Dość już bezmyślnego i bezkarnego szkalowania wartości, których każdy naród może i powinien nam pozazdrościć. Cóż wart jest taki rząd, który nie dba o interesy własnego kraju? Cóż wart jest taki naród, który nie broni swego honoru?