Podaż luksusowych apartamentów jest mocno ograniczona. W siedmiu głównych miastach możemy wybierać spośród 28 projektów oferujących 862 lokale – mówi Anna Papiernik, analityk redNet Property Group. Najwięcej, bo 16, luksusowych inwestycji oferuje rynek warszawski. W Krakowie, Poznaniu, Łodzi, Trójmieście czy we Wrocławiu deweloperzy mają po dwa–trzy projekty z najwyższej półki.

Prestiż nie tanieje

Apartamenty osiągają najwyższe ceny w Warszawie. Z danych redNet Property Group wynika, że na metr mieszkaniowego luksusu trzeba przeznaczyć w stolicy co najmniej 7,2 tys. zł. Ceny najdroższych mieszkań sięgają 50 tys. zł za mkw. – Najtaniej jest w Łodzi, gdzie za mkw. apartamentu zapłacimy średnio 4,7 tys. zł – mówi Anna Papiernik. Dodaje, że we Wrocławiu najdroższe mieszkania osiągają ceny 23 tys. zł za mkw., w Poznaniu – 13,5 tys., w Krakowie – 25 tys., a w Trójmieście – 18 tys. zł. Jak podkreśla Anna Papiernik, te ceny nie są podatne na zmiany sytuacji gospodarczej. Jej zdaniem deweloperzy nie chcą obniżać cen nieruchomości budowanych z najwyższej jakości materiałów, bo to oznaczałoby mniejszy zysk. Do przecen nie skłania ich nawet brak popytu. – Firmy wolą zwykle poczekać na lepszą koniunkturę i sprzedać inwestycje w jak najwyższej cenie – twierdzi Anna Papiernik. Mogą sobie pozwolić na czekanie, bo – jak mówi analityk – rynek luksusowych mieszkań nie jest nasycony. – Liczba zamożnych i bogatych klientów w Polsce stale rośnie. Problemem jest jednak niedopasowanie oferty do preferencji klientów. Najwięcej apartamentów jest oferowanych w wieżach, podczas gdy zwiększony popyt notujemy na kameralne inwestycje w najbardziej atrakcyjnych rejonach miast – mówi Anna Papiernik.

Miejsce dla kolejnych prestiżowych inwestycji widzi na rynku Artur Wach, członek zarządu Lion's House. – W Warszawie brakuje projektów z najwyższej półki. Deweloperzy mają je w planach, ale, niestety, nie powstanie ich wiele – ocenia Artur Wach. Prognozuje, że takie projekty mogą być realizowane niekoniecznie w ścisłym centrum miasta, ale np. na Starym Mokotowie czy w odrestaurowanych kamienicach na Powiślu. Zdaniem Artura Wacha chętnych na luksusowe mieszkania nie brakuje. – Na warszawskim rynku pierwotnym jest w sprzedaży zaledwie kilkadziesiąt mieszkań z tarasami i kilkaset lokali o podwyższonym standardzie. Prawdziwych apartamentów jest zdecydowanie mniej – ocenia przedstawiciel Lion's House.

Także Marcin Uryga z firmy Emmerson, pośrednik i doradca na rynku nieruchomości, uważa, że na nowe luksusowe projekty ciągle jest na rynku miejsce. – Inwestorzy zakładają wyższy niż przeciętny zysk z inwestycji, godząc się jednocześnie na dłuższy czas jej prowadzenia i odzyskiwania środków. Są przygotowani na bardzo wysokie nakłady – mówi Uryga.

W warszawskiej wieży

Apartamenty od 53 do 198 mkw. w wieżowcu Cosmopolitan przy ul. Twardej w warszawskim Śródmieściu oferuje Tacit Development Polska. Deweloper nie zdradza, ile z 252 lokali znalazło nabywców. – Sprzedaż idzie zgodnie z założeniami. Jednocześnie prowadzimy kilkanaście negocjacji. Dziennie odwiedza nas kilku klientów – mówi Jolanta Kuczyńska, dyrektor marketingu projektu. Ceny zaczynają się tu od 22 tys. zł za mkw. wykończonego apartamentu. – Klienci mogą liczyć m.in. na dębowe podłogi, drzwi wewnętrzne, w pełni wykończone i wyposażone kuchnie i łazienki, pralnie z najnowszym sprzętem AGD – wylicza Kuczyńska. Oświetleniem, ogrzewaniem, roletami i TV steruje tzw. inteligentny system zarządzania mieszkaniem. Największe są penthouse'y na ostatnich piętrach. Mogą mieć nawet ponad 460 mkw. Ich ceny przekraczają 30 tys. zł za mkw. Firma ma w planach kolejne luksusowe inwestycje, ale na razie nie zdradza szczegółów. – W najbliższych 10–15 latach nie powstanie w Warszawie projekt o podobnej skali jak Cosmopolitan. Nie oznacza to, że nie powstaną kameralne inwestycje z kilkunastoma apartamentami, których ceny będą wyższe niż oferowane przez nas – prognozuje Kuczyńska.