Uratuj komuś życie
Jeśli wypełnisz „Oświadczenie woli" i będziesz nosić w portfelu kartę dawcy, możesz uratować nawet sześć osób. Każdy może po śmierci przedłużyć życie innym.
– Jeżeli możemy uratować czyjeś życie, to nie ma się co zastanawiać – mówi Katarzyna Bujakiewicz, odtwórczyni roli Sylwii Matysik, pielęgniarki oddziałowej i koordynatorki transplantologii w serialu „Lekarze". Razem z kolegami z planu w ramach akcji Medicoveru i TVN „Lekarze ratują życie" Katarzyna Bujakiewicz zachęca do wypełniania „Oświadczenia woli", jakie od 30 kwietnia dostępne jest we wszystkich Centrach Medycznych Medicover w Polsce. Zgodę na pobranie narządów po śmierci na rzecz ratowania innych ludzi może wyrazić każdy. Wystarczy przyjść do Medicoveru, wypełnić kartę i nosić przy sobie, np. w portfelu. Jest ona bezpłatna. Warto też porozmawiać o swojej decyzji z rodziną, bo to ona zwykle musi wyrazić zgodę na pobranie narządów po naszej śmierci. – Niestety, nawet najnowocześniejsza medycyna nie zawsze wystarcza, aby uratować życie ludzkie, szczególnie gdy do śmierci dochodzi nagle, choćby w wyniku wypadku komunikacyjnego – mówi profesor Maciej Kielar, dyrektor Kliniki Chirurgii Szpitala Medicover, ekspert medyczny w radzie programowej akcji. – Jestem przekonany, że wypełnienie oświadczenia woli o przekazaniu narządów do transplantacji pomoże uniknąć nieporozumień oraz oszczędzić wielu rodzinom trudu podejmowania tej ważnej decyzji – dodaje profesor. W USA, gdzie w rejestrze dawców figuruje 100 mln osób, organy dawców codziennie ratują życie 79 osobom. Z cudzym sercem ponad pięć lat przeżywa 74,9 proc. biorców, z darowaną wątrobą 73,8 proc, z nerką 69,3 proc., z płucem 54,4 proc. Tylko w styczniu 2013 r. w USA przeszczepiono 2313 organów. Polskie statystyki są znacznie skromniejsze. W całym zeszłym roku przeszczepiono u nas zaledwie 1545 narządów od zmarłych dawców.
—kek