Geniusz na tropie zbrodni
Odkąd znamy Sherlocka Holmesa, wiemy, że rozwiązywanie kryminalnych zagadek to domena wybitnych umysłów. Tym razem padło na szachistę
Właściwie to była kwestia czasu, aż ktoś wpadnie na pomysł, by w roli detektywa amatora obsadzić szachowego mistrza. To przecież – z założenia – jednostka o nieprzeciętnym IQ, bezbłędnie dokonująca analizy sytuacji i przewidująca działanie przeciwnika. Wystarczy dodać do tego jakąś traumę, osobisty powód, który sprawi, że szachista zechce zaangażować się w rozwiązywanie kryminalnych zagadek, a otrzymamy... nowego bohatera serialowego.
Arkady'ego Balagana, Rosjanina (no a niby kim geniusz szachowy miałby być?), wymyślił Avrum Jacobson, scenarzysta znany choćby z pracy przy „ReGenesis" (świetny serial sensacyjny o biogenetykach). „Szach mat" (oryginalny tytuł: „Endgame", 2011, prod. Kanada) to serial o mistrzu świata w tej królewskiej grze, którego narzeczona – Rosemary – zostaje zamordowana. To traumatyczne wydarzenie sprawia, że Arkady w kolejnych odcinkach włącza się w rozwiązywanie niewyjaśnionych zbrodni. Jednak nie on pierwszy zawładnął wyobraźnią scenarzystów.
Piękny umysł
W 2000 r. powstały pierwsze części „CSI: Kryminalnych zagadek Las Vegas" (dotychczas: 12 sezonów, 273 odcinki!) o pracy zespołu laboratorium kryminalistyki. Na podobnej formule oparto „CSI: Kryminalne zagadki Miami" (od 2002 r.) oraz „... Nowego Jorku" (od 2004 r.). Seriale cieszyły się ogromną popularnością. Ale formuła nieco się zużyła. Bohatera zbiorowego postanowiono zastąpić jednym – geniuszem matematycznym. W 2005 r. na srebrnym ekranie zagościł „Wzór". Już w czołówce widz dowiadywał się, że: „wszyscy używamy matematyki codziennie, do prognozowania pogody, do wyznaczania czasu, do obracania pieniędzmi. Matematyka to więcej niż formuły i równania; to logika, rozsądek, to używanie twojego umysłu do rozwiązywania największych znanych tajemnic". W serialu zajmuje się tym profesor Charlie Eppes (naprawdę dobra rola Davida Krumholtza, znanego choćby z „Przystanku Alaska"), który pomaga swojemu bratu Donowi, agentowi specjalnemu FBI. Charlie zostaje naukowym konsultantem agencji, a jego matematyczne obliczenia zawsze naprowadzają śledczych na trop. Co najważniejsze, od początku powstawania serialu ekipa współpracowała z naukowcami, którzy sugerowali scenarzystom nowe rozwiązania i pilnowali, by obliczenia pojawiające się na wizji powstawały na bazie rzeczywistych wzorów matematycznych. W sumie przez pięć lat nakręcono sześć sezonów „Wzoru" (118 odcinków), co świadczy o popularności serialu.
Ale w 2009 r. matematyka zastąpił behawiorysta. W telewizji pojawia się „Magia kłamstwa" (oryginalny tytuł: „Lie to me"), amerykański serial o pracy zespołu naukowców dr. Cala Lightmana. Ich zadaniem jest udowadnianie kłamstwa, a w tym celu rozszyfrowują tzw. mowę ciała przestępców. Pomagają zarówno CIA, FBI, policji, jak i kancelariom prawniczym i osobom prywatnym. Głównym bohaterem jest dr Lightman (wzorowany na autentycznym specjaliście od mikroekspresji dr. Paulu Ekmanie), w którego wcielił się Tim Roth. Aktor doskonale oddał charakter ekscentrycznego naukowca – surowego wobec swoich podwładnych, ale niezwykle spostrzegawczego i dociekliwego. Szkoda, że powstały zaledwie trzy sezony „Magii kłamstw", ponoć jednak ekipa nie mogła już dłużej znieść ekscesów Rotha, który zbyt mocno utożsamił się z graną przez siebie postacią.
Jego bohater, wybitny naukowiec, widział i rozumiał więcej niż inni. Są jednak wśród nas i tacy, którzy twierdzą, że wiedzę czerpią ze swoich wizji i snów.
Jasnowidz prawdę ci powie
Zwykła gospodyni domowa, matka trójki dzieci jako bohaterka serialu? Pozory mylą. Allison DuBois jest bowiem medium – kobietą, która w swoich snach widzi ofiary i ich morderców. Często są to strzępy informacji, ale i tak Allison zostaje konsultantką prokuratora okręgowego w Phoenix. Dzięki jej wizjom udaje się rozwikłać niewyjaśnione morderstwa sprzed lat, a nawet zapobiec zbrodniom. Serial opowiada o rzeczywistej postaci, która nazywa się tak jak bohaterka grana przez Patricię Arquette. Czasem wystarczy dotknięcie ręki podejrzanego, by Allison odkryła prawdę. Dzięki niej z odcinka na odcinek prokuratorowi okręgowemu rosła wykrywalność zbrodni, a stacjom telewizyjnym – oglądalność. W sumie powstało 130 części „Medium" (siedem sezonów, pięć pierwszych naprawdę doskonałych!).